SEiR – pobyt we Włoszech, na campingu Mare e Pineta

Nasi seniorzy powrócili: zdrowi, opaleni, wypoczęci, szczęśliwi, radośni i uśmiechnięci. Teraz dzielą się z nami wspomnieniami i myślę, że najlepsze komentarze do zdjęć dopiszą już sami, a my dziękujemy naszej Ani za kolejny udany zagraniczny wypoczynek seniorów. Jak przekazała nam Ania, rezerwacja na przyszłoroczny turnus do Mare e Pineta już w 50% jest dokonana. Jutro realizujemy kolejny zaplanowany wyjazd do Buska-Zdroju. Nasi seniorzy nie mają więc czasu na nudę.

– Przewodnicząca SEiR ZNP Maria R.

Wrażenia kol. Anny Pojdy z pobytu w Mare e Pineta we Włoszech

U progu wakacji, to już tradycja, że grupa nauczycieli seniorów wraz z osobami towarzyszącymi, rozpoczyna letni sezon turystyczny pobytem na campingu Mare e Pineta we Włoszech. Z radością powracamy do gościnnego miejsca, którego szefem jest p. Mariusz Guzik. Od 6 czerwca br. przebywaliśmy pod sosnami piniowymi w domkach campingowych, korzystając z wielu atrakcji. Ciepłe morze, piękna szeroka piaszczysta plaża, baseny kąpielowe z jacuzzi, no i alejki spacerowe wśród sosen. Oferta pobytu obejmowała także udział w wycieczkach fakultatywnych. Uczestnicy mogli poznać Bazylikę św. Antoniego w Padwie, tak bliską sercu rybniczan, podziwiać uroki Toskanii zwiedzając Florencję, Pizę, Sienę. Szczególnie romantyczne były wieczorne rejsy po kanałach Wenecji. Z kolei odwiedziny San Marino, najstarszej republiki świata, dostarczyły wielu pięknych wrażeń. Wspaniała pogoda i doskonała widoczność, pozwoliły zachwycać się Górą Tytana z 3 zamkami średniowiecznymi. Degustacja miejscowych win i likierów stała się dobrą zabawą. Każdy wycieczkowicz zaopatrzył się w te trunkowe pamiątki. Pobyt na campingu uprzyjemniały wieczorne towarzyskie spotkania, integrujące uczestników. Nawet bzykanie komarów nam w tym nie przeszkadzało. Należy dodać, że kucharki doskonale radziły sobie z zapewnieniem nam smacznych i urozmaiconych posiłków. Dziękuję wszystkim uczestnikom naszego wyjazdu. Był to kolejny udany wyjazd, przystępny także finansowo. Do zobaczenia za rok. Ciao!

– Anna P.