9 października odbyła się w Warszawie manifestacja ZNP pod hasłem „Dość arogancji i braku szacunku!”.
Uczestniczki i uczestnicy zgromadzili się w kilku punktach na Al. Szucha (Związek zorganizował kilka zgromadzeń oddalonych od siebie o 100 m z powodu decyzji sanepidu i zgody tylko na mniej liczne zgromadzenia). Skandowali „Solidarność naszą bronią!”.
Na manifestacji byli z nami: nauczyciele i nauczycielki, pracownicy oświaty, dyrektorzy, rodzice, studenci, przedstawiciele/ki organizacji pozarządowych i ruchów społecznych m.in. Protest z Wykrzyknikiem, Wolna Szkoła, samorządowcy i posłanki: Krystyna Szumilas, Kinga Gajewska i Agnieszka Dziemianowicz-Bąk; związkowcy z innych związków zawodowych – FZZ i OPZZ, a także członkowie oświatowej Solidarności. Byli też protestujący pracownicy służby zdrowia i przedstawiciele stowarzyszeń sędziowskich.
– Dziękuje wszystkim, którzy tutaj są i razem z nami protestują. To bardzo ważne – mówił prezes ZNP Sławomir Broniarz. – Sprowadziła nas tutaj chęć wyrażenia dezaprobaty wobec pomysłów ministra. Chcemy wolnej, niezależnej i autonomicznej szkoły opartej o wolnego, niezależnego, dobrze wynagradzanego nauczyciela. Chcemy szkoły wychowującej ku przyszłości. Tymczasem projektowane zmiany uderzają w istotę zawodu nauczyciela!
– My, wolni, niezależni polscy nauczyciele chcemy, by pozwolono nam pracować w godnych warunkach – mówiła nauczycielka z Krakowa Marta Nazimek-Kolanko z Okręgu Małopolskiego ZNP. – Nie chcemy organizować tajnych kompletów, by uczyć czym jest Konstytucja!
– Życzę nam czasów, kiedy oświata będzie priorytetem dla rządzących. Czasów, gdy status nauczycieli będzie wysoki a edukacja będzie doceniania. Czasów, w których nauczycielowi się ufa, bo bez zaufania niczego nie osiągniemy. Życzę czasów, kiedy w pracy otrzymamy wszystkie potrzebne nam rzeczy do pracy, jak papier czy drukarka. Życzę nowoczesnej szkoły na miarę XXI wieku, otwartej, szkoły w której wszyscy jesteśmy partnerami. Życzę nam ministra praktyka a nie teoretyka. Ministra, który przepracował w szkole choć 10 lat a nie polityka – mówił nauczyciel Marcin Domin, prezes Oddziału ZNP w Nowym Targu . – I pamiętajmy: Ludzi dobrej woli jest więcej!
– Dziękuję ZNP za zorganizowanie manifestacji i stworzenie przestrzeni, w której można publicznie wyrazić sprzeciw. Dziś nie wolno milczeć, bo milczenie jest przyzwoleniem na zło – mówiła Anna Schmidt-Fic z Protestu z Wykrzyknikiem. – Porażką ministra edukacji jest ta manifestacja. To pańska porażka, że nauczyciele dziś protestują. Porażką ministra edukacji są plany lekcji pełne zastępstw i adnotacji “klasa zwolniona – nauczyciela brak”.
– Panie ministrze, szkoła jest oparta na dyskusji i to jest zapisane w podstawie programowej, Mam dla pana złą wiadomość: my w szkole dyskutujemy! Chcemy szkoły bezpiecznej, w której możemy rozmawiać z uczniami. Chcemy szkoły, która szanuje ludzi i uczniów mających różne potrzeby edukacyjne. Chcemy szkoły równych szans – mówiła Iga Kazimierczyk z akcji Wolna Szkoła. – Jeśli będziemy straszyć nauczycieli, w szkole nie będzie nikogo. Stracą na tym nasze dzieci.
– Wszystkie propozycje „lex Czarnek” oznaczają podporządkowanie się – mówił Mirosław Kozik, przewodniczący OKMN ZNP Okręgu Śląskiego, ZNP Pszczyna. – O edukacji my, nauczyciele wiemy najwięcej. Wiemy, że reforma jest potrzebna, ale przemyślana i skonsultowana ze środowiskiem.
– Mówi się, że szkoła to drugi dom i ja się z tym zgadzam – mówiła Anna Maziarska z Warszawy, od października studentka. – To, że dzisiaj nauczyciele i nauczycielki są tutaj świadczy o tym, że zamiast odpoczywać, poświęcają swój czas protestując przeciwko człowiekowi, który powinien ich chronić i stać na straży ich praw. Poświęcają nie tylko swój czas. Na wystawie w Muzeum Sztuki Nowoczesnej przeczytałam, że w czasie wojny działała Tajna Organizacja Nauczycielska. Szacuje się, że około 1 mln osób zostało objętych tajnym nauczaniem, a około 10 tysięcy nauczycieli i nauczycielek straciło życie prowadząc tajne komplety. Chciałabym, żeby to tutaj wybrzmiało: Nauczyciele poświęcają nie tylko swój czas, ale byli i są dla nas uczących się. My też będziemy zawsze dla nich, bo solidarność jest naszą bronią!
Uczestnicy i uczestniczki manifestacji skandowali: „Czerwona kartka dla ministra Czarnka:
za kłamstwa
za degradację oświaty i naszego zawodu
za pseudopodwyżki
za niszczenie autonomii polskiej szkoły!
Czerwona kartka dla ministra Czarnka!”.
Przedstawiciele ZNP złożyli petycję, którą przyjął pracownik MEiN na dziedzińcu przed wejściem do budynku resortu.
Petycja w obronie statusu zawodu nauczyciela w Polsce. Warszawa, 9 października 2021 r. MEiN.
Uczestnicy dzisiejszego protestu, w trosce o wysoką jakość kształcenia i wychowania oraz prestiż zawodu nauczyciela, zwracają się o wycofanie projektowanych zmian w pragmatyce zawodowej nauczycieli i przystąpienie do rzeczywistego dialogu z reprezentantami środowiska oświatowego.
Zdecydowany sprzeciw budzi nie tylko radykalizm propozycji przedstawionych przez ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka, ale również brak jakichkolwiek rozwiązań zmierzających do poprawy warunków pracy nauczycieli.
Projektowane rozwiązania są skrajnie niekorzystne. Odbieramy je jako kolejną „reformę” dewastującą system oświaty i pragmatykę nauczycielską oraz uderzenie w prestiż zawodu nauczyciela.
Deklarowana przez ministra Przemysława Czarnka „podwyżka” płac kosztem zwiększenia pensum, wprowadzenia nowych „godzin karcianych” i odebrania niektórych dodatków, a także zmniejszenie odpisu na fundusz socjalny, oznacza, że nauczyciele sami sfinansują przyszły wzrost wynagrodzeń.
Realizacja zamierzeń Ministra Edukacji i Nauki prowadzi do utrzymania uzależnienia wynagrodzenia nauczycieli od woli parlamentarzystów oraz masowych zwolnień i możliwości drastycznego ograniczania wymiaru zatrudnienia, a tym samym destabilizacji trwałości stosunku pracy nauczyciela. Dlatego zdecydowanie odrzucamy przedstawione nam propozycje, traktując je jako wyraz całkowitego lekceważenia zawodu nauczyciela przez rządzących.
Proponowane od 1 września 2022 r. zmiany w zasadach wynagradzania nauczycieli powielają obecne rozwiązania, które są oparte o wysokość kwoty bazowej, ustalanej przez parlamentarzystów.
Żądamy powiązania systemu wynagradzania nauczycieli z przeciętnym wynagrodzeniem w gospodarce narodowej, publikowanym przez Główny Urząd Statystyczny. Dlatego obecnie zbierane są podpisy pod Obywatelską Inicjatywą Ustawodawczą, której celem jest dokonanie systemowych zmian w ustawie Karta Nauczyciela, pozwalających w rzeczywisty i znaczący sposób zwiększyć wynagrodzenie nauczycieli i uniezależnić je od arbitralnych decyzji rządzących.
Ponadto, domagamy się wzrostu wynagrodzeń nauczycieli od 1 stycznia 2022 r., a tym samym zwiększenia wysokości subwencji oświatowej przekazywanej jednostkom samorządu terytorialnego.
Nieuwzględnienie naszego żądania dotyczącego wzrostu wynagrodzeń nauczycieli od 1 stycznia 2022 r. oznaczać będzie dalszą pauperyzację środowiska i spadek realnego wynagrodzenia nauczycieli w stosunku do innych grup zawodowych.
Mamy dość arogancji i braku szacunku dla zawodu nauczyciela ze strony decydentów oświatowych oraz niezrozumienia potrzeb 600-tysięcznej grupy zawodowej nauczycieli.
Tak nie buduje się prestiżu zawodu nauczyciela!
W imieniu Uczestników i Uczestniczek protestu
Prezes ZNP Sławomir Broniarz /-/