Kobieta w poezji
W minioną środę, 19 lutego br., spotkanie miało wyjątkowy charakter, bowiem rozpoczęło się od gromkiego „Sto lat” i serdecznych życzeń dedykowanych kol. Jadzi Szlezinger z okazji jej 80–ych Urodzin. Wspólne świętowanie urodzin tych członków sekcji, którzy uczestniczą w środowych spotkaniach, stało się już naszą tradycją. Druga część spotkania, to zaplanowana w ramach spotkań tematycznych prelekcja kol. Ani Pojdy – „Kobieta w poezji” z okazji zbliżającego się Dnia Kobiet. Przewodnicząca Sekcji powitała prelegentkę Anię oraz tych, którzy w odpowiedzi na zaproszenie przybyli na spotkanie. Przyjemność sprawił nam swoją obecnością kol. Kazimierz Piekarz, były Prezes ZO ZNP w Rybniku. Jako wprowadzenie do tematu prelekcji, przewodnicząca odczytała początkowy fragment wiersza Juliana Tuwima „Ewa”, zamieszczony również na zaproszeniu na spotkanie.
Ania rozpoczęła swą wypowiedź od etymologii słowa „kobieta”, przywołując postać biblijnej Ewy. Kobieta stanowiła zawsze dla mężczyzn cudowne zjawisko pochodzące od Boga, powstałe z żebra pierwszego mężczyzny – Adama. Prelegentka przywołała wiele utworów poetyckich, powstałych na przestrzeni stuleci, w których pojawia się motyw Kobiety, bo to Kobieta była dla poetów muzą, weną twórczą, inspiracją i natchnieniem poetyckim. Często oczarowaniem, ekstazą , upojeniem i zniewoleniem. W poezji znajdujemy wszystkie możliwe rodzaje wizerunku kobiety- od bujającej wśród aniołów bogini, aż po próżne, rozleniwione i zmanierowane kokietki, oczekujące jedynie uwielbienia ze strony zamożnych, podstarzałych salonowych amantów.
„KOBIETA w poezji i POEZJA w kobiecie” – podkreślała znaczenie tych słów Prelegentka. Pełna miłosnych uczuć jest poezja romantyczna. Poeci zachwycali się fizycznością kobiet, wspaniałością ich kształtów, ich pięknem. To dla nich tracili głowy, tworzyli poezję sławiącą ich piękno. Bardzo wzruszające były wiersze miłosne i erotyczne K. Kamila Baczyńskiego poświęcone swojej żonie Basi, są dla niej hołdem i wyrazem wielkiej miłości poety… Dla A. Mickiewicza w wierszu Do M***,”inspiracją stała się Maryla Wereszczakówna, poeta przez nią cierpiał z miłości. Ania prezentowała fragmenty polskich erotyków, J. Kochanowskiego, K. Przerwy-Tetmajera, M. Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej, L. Staffa, B. Leśmiana, K. I. Gałczyńskiego oraz J. Sztaudyngera, H. Poświatowskiej. Słuchacze nagrodzili ją brawami, a przewodnicząca odczytała końcowy fragment wiersza „Ewa” J. Tuwima, stanowiący klamrę zamykającą prelekcję kol. Ani.:
„ … Od grzechu zaczął się jej świat, a że Pan Bóg ją stworzył, a szatan opętał , Jest więc odtąd na wieki i grzeszna i święta. Zdradliwa i wierna, i dobra i zła, i rozkosz i rozpacz, i uśmiech i łza, i gołąb i żmija, i piołun i miód, i anioł i demon, i upiór i cud, i szczyt nad chmurami, i przepaść bez dna, początek i koniec – kobieta, acha!”
Przewodnicząca podziękowała Ani za piękną prelekcję, wręczając symboliczną różę. Wrażeniami dzieliliśmy się jeszcze po spotkaniu, a dla chętnych obecna wśród nas kol. Teresa Cichoń, zaproponowała tzw. „Bombę witaminową”, której recepturę zamieszczam, bo jest to mikstura budująca odporność organizmu w sezonie jesienno-zimowo-wiosennym, może ktoś zechce z tego skorzystać. Zapraszam do fotogalerii.
