Fotogaleria

ZNP na facebooku


Historia Związku Nauczycielstwa Polskiego


listopad 2024
P W Ś C P S N
 123
45678910
11121314151617
18192021222324
252627282930  

Nadchodzące wydarzenia

  1. Zebranie Zarządów Ognisk – zdalne

    28 listopada @ 16:00 - 17:00

Aktualności z prac na arenie międzynarodowej oraz działań i dokumentów ETUCE

14 maja 2015

  1. 1.    Aktualności z prac na arenie międzynarodowej oraz działań i dokumentów ETUCE

Tematyka:  Pozyskiwanie nowych członków. Wzmacnianie nauczycielskich związków-zawodowych Referenci, m.in.: prezes ZNP – Sławomir Broniarz

Prezentacja głównych problemów nauczycielskich związków zawodowych w krajach

Europy Środkowo – Wschodniej: niż demograficzny, zmniejszająca się liczba

nauczycieli i członków związków; niska kultura dialogu społecznego; niskie nakłady

na edukację i wynagrodzenia nauczycieli; problemy światopoglądowe,

Edukacyjne G-16? (Belgia, Brazylia, Kanady, Chińska Republika Ludowa, Dania,

Estonia, Finlandia, Hong Kong, Japonia, Holandia, Norwegia, Polska, Singapur,

Słowenia, Wielkiej Brytania, Niemcy, USA, Nowa Zelandia,.).

Delegacje z krajów o najefektywniejszych i najszybciej rozwijających się systemach

edukacyjnych składają się z przedstawicieli ministerstwa przynajmniej w randze

wiceministra oraz przedstawicieli związków zawodowych.

W 2011 w Nowym Jorku po raz pierwszy w historii ministrowie edukacji, nauczyciele   i liderzy oświatowych związków zawodowych z całego świata spotkali się, aby dyskutować o najlepszych praktykach oświatowych wykorzystywanych do wspierania kadry nauczycielskiej.

Międzynarodowy szczyt nt. zawodu nauczyciela – dokumenty

           Szkoły dla uczących się w XXI wieku

l  Silni liderzy /  przywódcy,

l  Ufni w swe siły / pewni siebie nauczyciele,

l  Innowacyjne podejście,

O czym jest ten raport?

Jego autor Andreas Schleicher oparł się na wynikach badania TALIS 2013.

TALIS (Teaching and Learning International)  jest pierwszym międzynarodowym programem badawczym ukierunkowanym na badanie środowiska uczenia się i warunków pracy nauczycieli. Jest to wspólne przedsięwzięcie rządów, konsorcjum międzynarodowego, OECD  i związków zawodowych nauczycieli państw stowarzyszonych.

Czemu ma służyć badanie TALIS ?:

ma na celu dostarczenie informacji na temat nauczycieli, nauczania i wpływu, jaki nauczyciele mają na proces uczenia się uczniów, w tym – informacji do międzynarodowych porównań systemów edukacyjnych,

umożliwia nauczycielom i dyrektorom szkół wniesienie swojego wkładu w analizę sytuacji w oświacie oraz rozwój polityki edukacyjnej, poprzez wyrażenie własnego zdania w sprawach takich, jak: możliwości rozwoju zawodowego, przekonania i praktyki w zakresie nauczania, ocena pracy nauczycieli i informacja zwrotna od dyrektorów i nauczycieli, a także innych zagadnień dotyczących kwestii przywództwa i zarządzania szkołą, klimatu szkoły,

pozwala poszczególnym państwom zidentyfikować inne kraje stojące przed podobnymi wyzwaniami, a ponadto umożliwia wyciąganie wniosków z przykładów polityki edukacyjnej,    w nich stosowanej

W badaniu TALIS podjęto próbę uchwycenia roli dyrektora w kreowaniu otoczenia sprzyjającego nauczaniu i uczeniu się. Skupiono się na praktykach i postawach dyrektorów wobec różnych zagadnień, takich jak:

– zakres odpowiedzialności dyrektora i innych interesariuszy procesu edukacyjnego,

– czas, jaki dyrektorzy poświęcają na poszczególne zadania wynikające z ich obowiązków,

–  przygotowanie do pełnienia swojej funkcji, rozwój zawodowy i satysfakcja z pracy.

W badaniu starano się także sprawdzić, jakie rodzaje przywództwa dominują w szkołach oraz jakie są ich związki z innymi czynnikami.

Polscy dyrektorzy / dyrektorki/ deklarują,

l  że z różnych powodów mało lub w ogóle nie uczestniczą w kursach z zakresu umiejętności w zarządzaniu i z przywództwa,
Polska należy do krajów, w których największy odsetek dyrektorów wskazał, że barierą jest dla nich brak odpowiedniej oferty  oraz koszty uczestnictwa w takich działaniach  Problemem dla nich jest także niemożność pogodzenia tych zadań z planem pracy (30%),

l  ale najchętniej wzięliby udział w kursach nt. pozyskiwania dodatkowych funduszy, zasad organizowania przetargów, a nawet prawa budowlanego…

Polscy dyrektorzy / dyrektorki/ robią wrażenie nieświadomych tego, jak polska szkoła oceniana jest przez polskich uczonych i jaki jej obraz wyłania się z prowadzonych przez nich badań.

Opracowywanie wiedzy w polskich klasach pozostaje wciąż transmisyjne w swoim charakterze. Choć na gruncie dydaktyki formułowane są zalecenia zwane zasadami, mające gwarantować tzw. dobre nauczanie, dane empiryczne gromadzone w czasie badań lekcji szkolnych dowodzą, że realnie przestrzegane zasady postępowania metodycznego polegają przede wszystkim na:

–  wymuszaniu kolektywnych wytworów intelektualnych,

– limitowaniu treści do kanonicznych,

– unifikacji aktywności uczniów na lekcji,

– eksponowaniu dyrektywności nauczyciela,

– niezgodzie na krytycyzm uczniów oraz  na poglądowości odzwierciedlającej

Gdyby pokusić się o wskazanie przejawów niepokojącego w polskiej szkole tradycjonalizmu zniewalającego ucznia, można by ich poszukiwać w trzech zakresach:

–  w powszechnie przyjmowanych atrybutach wiedzy, mających swoje źródła w scjentyzmie (Amsterdamski, 1984; Chalmers, 1993),

–  w zakładanych atrybutach roli nauczyciela, konstruowanych w klimacie postfiguratywnej kultury „nieocenionych przodków” (Mead, 1978),

w wymaganych atrybutach roli ucznia, wyraźnie wywiedzionych z socjalizacyjnej spuścizny pochodzącej z uprzedniej formacji ustrojowej

Zderzenie się z rzeczywistością wyraża się w:

–  postawie lękowej wobec radykalnych wniosków,

ü  powrotach do obrazów kultury oswojonej w dzieciństwie,

ü  autorytetami „bez pęknięć”, stanowiącymi podstawę poczucia bezpieczeństwa.

W wersji konserwatywnej, podtrzymującej tradycjonalizm edukacyjny, może być przejawem:

ü  bezradności kulturowej,

ü  niezdolności do poradzenia sobie ze zmianą

ü  i tęsknoty za lepiej pojmowaną kulturą postfiguratywną.

  1. 2.    Problemy pracowników pedagogicznych zatrudnionych w placówkach opiekuńczo- wychowawczych – z udziałem Elżbiety Seredyn, podsekretarza stanu w MPiPS.

W czasie spotkania z wiceminister E. Seredyn  przewodnicząca  SPAiO ZNP przedstawiła wyniki badań ankietowego Krajowej Sekcji Pracowników Administracji i Obsługi ZNP w sprawie wynagrodzenia zasadniczego pracowników administracji                   i obsługi.( badaniami objęto 49.983 pracowników). 47% badanych w województwie śląskim nie osiąga płacy minimalnej (1750). Na Śląsku ponad 50% sprzątaczek place zasadniczą ma w wysokości 1100-1460 zł – czyli płacę minimalną  można tylko osiągnąć po dodaniu wysługi lat oraz premii. I to u wielu  osób nie wystarczy stąd dodatek wyrównawczy ( w woj. Kujawsko – pomorskim dodatek wyrównawczy otrzymuje 33% sprzątaczek w wysokości od 3,80 zl do 350 zł)).

Należy pamiętać, że dodatek wyrównawczy nie bierze się przy naliczaniu: zasiłku chorobowego, nagrody tzw. ”13”, wynagrodzeniu rocznym, są problemy przy uzyskiwaniu zasiłku dla bezrobotnych.

Dlatego ZNP żąda: zmiany rozporządzenia płacowego z 2009 roku ( płaca minimalna w tym okresie wzrosła od 1276 zł do 1750)

Związek uważa, ze Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej więcej przyjmuje rozwiązań pokazowych niż systemowych  w ramach pomocy społecznej.

  1. 3.    Realizacja nowej podstawy programowej w przedszkolu
  2. 4.    Możliwości pozyskiwania środków UE przez ZNP w nowym okresie programowania
  3. 5.    Sytuacja pracowników akademickich, kontraktach terminowych oraz pogarszających się warunkach pracy na uczelniach.

Prezes ZNP Sławomir Broniarz przedstawił problemy, z jakimi borykają się pracownicy szkolnictwa wyższego i nauki, zwracając uwagę na skutki obecnie realizowanej polityki rządu w tym obszarze, szczególnie w zakresie badań.

Polityka ta bazuje na modelu zarządzania z prywatnego sektora gospodarki koncentrującym się na zysku, rywalizacji i cięciu kosztów. Jej rezultatem jest: – wzrost zatrudnienia prekaryjnego (mowy o dzieło), w którym zasadą stają się kontrakty terminowe oraz pogarszające się warunki pracy, – utrata wolności akademickich, – zagrożenie dla podstaw finansowych nauki, – radykalny wzrost obciążeń biurokratycznych, – pogorszenie jakości kształcenia i nauki.

Pierwszymi ofiarami takiej sytuacji stają się młodzi badacze i nauczyciele akademiccy. Dzisiaj system kariery zawodowej promuje pracę naukową z wyraźnym niedocenianiem zadań dydaktycznych. Dochodzi do tego rosnąca niepewność zatrudnienia (kontrakty tylko 9-miesięczne), która w istotny sposób zakłóca możliwości rozwoju naukowego. Dodatkowo, uczelnie przerzucają część zadań dydaktycznych na barki pracujących za darmo studentów studiów doktoranckich, co w znaczący sposób pogorszyło zarówno jakość dydaktyki, jak i warunki zatrudnienia na uczelniach.

Janusz Rak prezes RSWiN ZNP przypomniał, że ZNP, jako jeden z członków ETUCE, chce zwrócić uwagę minister nauki na szereg problemów, wynikających z dotychczasowego sposobu implementacji Procesu Bolońskiego, które stały się w ostatnim czasie poważnym zagrożeniem dla przyszłości europejskiej nauki. Z podobnymi postulatami zwrócą się przedstawiciele innych oświatowych związków zawodowych w Europie do swoich ministrów nauki.

22 kwietnia Rada w specjalnym liście zaapelowała do prof. Leny Kolarskiej–Bobińskiej, Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego o podjęcie tematów dotyczących pogarszającej się sytuacji pracowników nauki i jakości kształcenia na uczelniach na zbliżającej się konferencji ministrów nauki w Erewaniu.

Polskie wydatki na naukę plasują ją na jednym z ostatnich miejsc w Europie: to tylko około 0,4% PKB jeśli chodzi o wydatki bezpośrednio z budżetu państwa i około 0,6% PKB łącznie z wydatkami pozabudżetowymi. Zgodnie z zobowiązaniami podjętymi przy wstępowaniu do UE powinniśmy wydawać 3% PKB. Kilka lat temu rząd zobowiązał się do sukcesywnego wzrostu tych wydatków do poziomu 1,8% PKB do roku 2020. Na razie nic nie wskazuje na to, by te obietnice zostały spełnione. Dodatkowo kryzys pogłębia fakt, że gros wydatków na naukę dostarczanych jest w postaci niepewnych grantów a stałemu zmniejszeniu ulega część wydatków na badania statutowe, które mogą zapewnić  istnienie instytucji naukowych.

  1. 6.    UWAGA !!! KOLEJNI NAUCZYCIELE „WYCHODZĄ” Z KARTY

Projekt poselski w Sejmie dot. pracowników pedagogicznych rodzinnych Ośrodków Diagnostyczno-Konsultacyjnych.  12 maja odbędzie się w Sejmie posiedzenie podkomisji nadzwyczajnej do rozpatrzenia poselskiego  projektu ustawy o zmianie ustawy – Prawo o ustroju sądów powszechnych oraz niektórych innych ustaw (druk nr 3058). Konsekwencją projektowanych zmian jest całkowite wyłączenie pracowników pedagogicznych  Rodzinnych Ośrodków Diagnostyczno-Konsultacyjnych z obszaru regulacji ustawy z dnia 26 stycznia 1982 r. Karta Nauczyciela. Na Śląsku Rodzinne Ośrodki  Diagnostyczno – Konsultacyjne są w Raciborzu, Katowicach, Bytomiu i Zabrzu.

  1. 7.    ANTYOBYWATELSKA LEKCJA

Związek poprosił 11 osób ubiegających się o stanowisko Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej o odpowiedź na kluczowe pytania dotyczące ustawy Karta Nauczyciela i publicznej edukacji.

Zdecydowaliśmy się na ten krok, ponieważ edukacja nie pojawiła się w kampanii prezydenckiej, a kandydaci unikali dyskusji o oświacie, która dotyczy przecież ok. 25 proc. Polaków. Nie otrzymaliśmy odpowiedzi od 10 kandydatów. Odpowiedziała tylko kandydatka Magdalena Ogórek. Ta ignorancja kandydatów przeraża nas. Polska szkoła znów jest chwalona na świecie, a w kraju podczas publicznej debaty prezydenckiej o niej się nie wspomina.

A jest o czym mówić!   To przykład antyobywatelskiej lekcji w wydaniu kandydatów na prezydenta. – Zachęcamy młodzież do udziału w życiu społecznym, obywatelskim. Tymczasem, kandydaci na prezydenta pokazują, że edukacja nie jest dla nich ważna.

Jak wynika z najnowszego raportu „OECD360 Polska 2015”, oświata i wysoki poziom kształcenia to coś, czym Polska może się pochwalić na świecie. W statystykach dotyczących innych dziedzin życia (praca, bezrobocie, ogólny obraz ekonomicznej i indywidualnej jakości życia) jesteśmy daleko w tyle od najbardziej rozwiniętych państw. Analizując jakość życie w Polsce w porównaniu do innych państw, eksperci OECD najwięcej uznania mają dla polskiego systemu kształcenia.

Eksperci OECD podkreślają, że „rośnie znaczenie wykształcenia i umiejętności w naszym życiu, a wyższy poziom wykształcenia oznacza większe szanse zatrudnienia i uzyskiwania wyższych zarobków”. – Czyli edukacja jest najważniejszą dziedziną, determinującą przyszłość, wpływającą na jakość życia i zdrowia!

Tymczasem w Polsce zmniejsza się dostęp do publicznej edukacji i szkół prowadzonych przez samorządy. Ministerstwo edukacji szkoli przedstawicieli JST, jak oddawać fundacjom i stowarzyszeniom małe szkoły i przymyka oko na ewidentne łamanie prawa przez gminy, które wyzbywają się wszystkich publicznych placówek, oddając je w ręce stowarzyszeń. Według szacunków ZNP, ponad 2 tysiące małych szkół podstawowych może być zagrożonych przekazaniem stowarzyszeniu czy fundacji.

Związek zapytał, czy „po ewentualnym objęciu stanowiska Prezydenta RP skorzysta Pan/Pani z prawa weta w przypadku uchwalenia przez parlament nowelizacji ustawy Karta Nauczyciela”. Chodzi o nowelizację zmieniającą m.in. zasady zatrudniania i zwalniania nauczycieli, pensum. – Czy to się komuś podoba, czy nie, za jakość kształcenia i osiągnięcia polskich uczniów odpowiada Karta Nauczyciela! Jej zlikwidowanie będzie skutkowało obniżeniem jakości

Związek zapytał również kandydatów o dostęp do publicznej edukacji.  Chcemy, by przyszły prezydent skorzystał ze swojego prawa występowania do Trybunału Konstytucyjnego i zajął się dostępem do publicznych bezpłatnych szkół prowadzonych zgodnie z Konstytucją przez samorządy.

Zdaniem ZNP, szkołą publiczną jest tylko i wyłącznie szkoła prowadzona przez jednostkę samorządu terytorialnego, w odróżnieniu od szkoły niepublicznej, prowadzonej przez podmioty prywatne (osoby fizyczne i osoby prawne inne niż j.s.t.). Przekazanie całości lub zasadniczej części szkół publicznych osobom fizycznym lub prawnym prowadzi do sytuacji, w której politykę oświatową przejmują podmioty prywatne, a nie publiczne pochodzące z wyborów. Wg ZNP, obecne przepisy dotyczące możliwości przekazywania szkół do prowadzenia innym podmiotom niż samorząd, naruszają normy konstytucyjne.