WYCIECZKA KRAKÓW – TYNIEC
Relacja ze zwiedzania Wystawy Obrazów Józefa Chełmońskiego w Muzeum Narodowym w Krakowie
Dnia 16 października 2025 r. odbyliśmy wspaniałą wycieczkę do Krakowa i Tyńca. Głównym celem wycieczki było zwiedzenie Wystawy Obrazów Józefa Chełmońskiego zorganizowanej w Muzeum Narodowym w Krakowie. Ekspozycja prezentowała zarówno najbardziej znane dzieła artysty, jak i mniej popularne obrazy, które pozwalają lepiej zrozumieć jego warsztat i wrażliwość artystyczną.
Już od pierwszych chwil uwagę przyciągał imponujący rozmiar i rozmieszczenie obrazów, przeważnie w bogato zdobionych złocistych ramach. Obrazy były wyeksponowane w przestronnych salach, podświetlone w sposób umożliwiający dokładne przyjrzenie się detalom. Na wystawie można było zobaczyć m.in. oryginalne słynne dzieła Artysty takie jak „Bociany”, „Czwórka”, „Babie lato” czy „Odlot żurawi”. Każdemu obrazowi towarzyszyły tabliczki z opisami, które przybliżały kontekst historyczny, inspiracje artysty oraz techniki malarskie, z jakich korzystał.
Największe wrażenie zrobiły na nas pejzaże, w których Chełmoński z niezwykłą precyzją oddaje piękno polskiej przyrody — szerokie pola, rozległe niebo i dynamiczne sceny z życia wiejskiego. Jego styl realistyczny, połączony z wyjątkowym wyczuciem światła i ruchu, sprawia, że obrazy wydają się niemal „żywe”. Zachwyt budziły realistycznie przedstawione konie w galopie – słynne zaprzęgi „Trójki” i „Czwórki” .
Wystawie towarzyszyły również multimedia — krótkie filmy i interaktywne panele, które pozwalały lepiej poznać życie Chełmońskiego, jego artystyczne inspiracje oraz drogę twórczą. Całość była przygotowana w sposób nowoczesny i przystępny, dzięki czemu zwiedzanie było nie tylko estetycznym przeżyciem, ale i wartościową lekcją historii sztuki.
Opuszczając muzeum, mieliśmy poczucie, że obcowaliśmy z jednym z najwybitniejszych malarzy polskiego realizmu. Wizyta na wystawie była niezwykle inspirująca i pozwoliła nam spojrzeć na znane obrazy z zupełnie nowej perspektywy.
Po wyjściu z Muzeum, wspólne zdjęcie , krótki spacer po Krakowie i czas na zakup i spożycie jakiegoś ciepłego dania. Niektórzy zdążyli podejść nad Wisłę pod Wawelem. Cudna słoneczna pogoda i kolory jesieni sprzyjały naszym spacerom i utrwalały nasze przeżycia estetyczne po zwiedzeniu Wystawy. O umówionej godzinie wszyscy zgłosili się na przystanku, skąd nasz autokar zawiózł nas do Tyńca. Tyle z Krakowa!
– przewodnicząca Sekcji Emerytów ZNP w Rybniku – Maria Rączka
